Nie Mam Siy - Tumblr Posts
Ostatnio tak się spilam że wpadłam do rowu trzy razy, a później prawie mnie pierdolnął tir
żałuję że tego nie zrobił
Nie wiem czy ktoś mnie zrozumie..
Nie mogę czytać książek, bo gdy je czytam czy to zwykle a zwłaszcza na wattpadzie gdy nie mają ciągu dalszego przez pewien czas, odczuwam pustkę, jestem zagubiona i czuję jakbym nie potrafiła żyć swoim życiem bo.. czuję jakby moje szycie było życiem bohatera w książce.. i tak naprawdę tutaj nie jestem i to nie jest moje życie..
Gdy czytam to czuję się odnaleziona, jestem tam gdzie powinnam a gdy wracam tu to.. czuję że istnieje nie tam gdzie powinnam..
Czemu tak jest..?
„Przychodzą takie chwile
Gdy się nie wie co się czuje
W środku ciągle jest tak pusto
Echo mogłoby się rozchodzić jak w studni
Nawet gdybym chciała czuć, jest to nie możliwe
Wszystko ucichło, zniknęło
Został tylko nie przyjemny ścisk
Nie związany ze światem zewnętrznym "
~Mari3452
Nikogo przy mnie nie ma
Czuję się samotnie
Bo w środku zawsze będę sama, muszę sama sobie poradzić
Ale ja nie chcę, od tak dawna nie chciałam się zabić i akurat teraz chce
Kiedy psychika daje mi w miarę spokój to inna choroba, autoimmunologiczna musi mi dawać w kość.
Czy ja choć raz nie mogę mieć odpoczynku od tego wszystkiego..?
Kiedy dostałaś znowu dodatkowe leki i łazisz ciągle na badania, a dzisiaj miałaś morfologię i badania na to czy nie jebie ci się wątroba, nerki i czy nie masz nowotworu💩
PS. Mam traumę przez personel po poprzednim badaniu
Pewna osoba powiedziała mi dziś, że jestem zbyt niewinna na ten świat, bo jest on pełen zepsutych ludzi
Po tym mogę stwierdzić że nie pasuje do tego miejsca..
Poszłam do psychologa, nowego, żeby się dowiedzieć jaka ma opinię o tym, że dostałam dwie różne diagnozy
Porozmawialiśmy trochę, opowiedziałam mu co i jak
Powiedział mi, że nie dziwi się że tak trudno jest rozstrzygnąć na co choruje bo mam w sobie objawy wielu schorzeń natury psychicznej
Już drugi psycholog mi mówi żebym pojechała do szpitala psychiatrycznego, żeby mnie mieli na oku i ogarnęli mi leki i co mi jest
Ale problem jest taki że za dużo mam na głowie, wyprowadzka, matura, szkoła, moja głowa
Tego jest za dużo..
PS. Miałam plan się dzisiaj zabić, ale stwierdziłam że to ostatnia szansa dla życia, jeśli znowu będę chciała to zrobić, nie zawaham się
Masz czasem tak
Że nie chcesz być dorosły?
Dorosłych nie obchodzą to jak się czujesz
Jesteś dorosła więc musisz sobie poradzić
Nie chcę tej samotności co mnie rozdziera
Chce usiąść na schodach
Żeby poczucie leku odpuściło
Chce się wyciszyć żeby mieć siłę na jutro
Zrobię to co muszę ale chcę tylko spokoju
Chce się uspokoić
Nie chcę tego co mnie wyniszcza
Mam ochotę się zabić
Wbić w ziemię i ściskać
Chce nie myśleć o niczym
Odbijam się w pustej butelce
Chce zapomnieć żeby przetrwać
Chce tylko tego
Żeby przeżyć bez tego co mnie wyniszcza
~Emilka
Jak samopoczucie?
Cała się trzęsę i ciągle mam tiki nerwowe, boli mnie głowa i czuje się chujowo
Ciągle czuję lęk i co chwilę mam atak paniki
Nie radzę sobie, musiałam spierdolic z domu bo matka mnie niszczyła psychicznie i mam dużo ma głowie
Tu mi mówią lekarze i psycholodzy że powinnam jak najszybciej znaleźć się w szpitalu psychiatrycznym, ale z drugiej strony chodzę do szkoły i muszę jakoś zdać do następnej klasy bo mam mature za rok
Dodatkowo muszę znaleźć jakieś mieszkanie bo okupuje mieszkanie brata, bo pozwolił mi mieszkać do kwietnia aż czegoś nie znajdę
Wszystko mnie przerasta..
Źle się czuje.. okropnie..
Beznadziejna
Zapadam się w sobie
Nie ujrzę już światła dnia
Słaba
Jak szkło które przy uderzeniu zmienia się w zwykle kawałki
Moja dusza jest jak to rozbite szkło
Wewnątrz jestem rozbita
I nie potrafię się poskładać
Nic co zostało zniszczone bedac tak kruche
Nie będzie później takie jak na początku
Jebać życie
Będzie lepiej
Biere opio
I idę przed siebie
(Nie bierzcie ze mnie przykładu)
Nie wytrzymałam z bólem psychicznym, jestem żałosna i słaba..
Ostatnio tak się spilam że wpadłam do rowu trzy razy, a później prawie mnie pierdolnął tir
żałuję że tego nie zrobił
Nie wiem czy ktoś mnie zrozumie..
Nie mogę czytać książek, bo gdy je czytam czy to zwykle a zwłaszcza na wattpadzie gdy nie mają ciągu dalszego przez pewien czas, odczuwam pustkę, jestem zagubiona i czuję jakbym nie potrafiła żyć swoim życiem bo.. czuję jakby moje szycie było życiem bohatera w książce.. i tak naprawdę tutaj nie jestem i to nie jest moje życie..
Gdy czytam to czuję się odnaleziona, jestem tam gdzie powinnam a gdy wracam tu to.. czuję że istnieje nie tam gdzie powinnam..
Czemu tak jest..?
„Przychodzą takie chwile
Gdy się nie wie co się czuje
W środku ciągle jest tak pusto
Echo mogłoby się rozchodzić jak w studni
Nawet gdybym chciała czuć, jest to nie możliwe
Wszystko ucichło, zniknęło
Został tylko nie przyjemny ścisk
Nie związany ze światem zewnętrznym "
~Mari3452
Nikogo przy mnie nie ma
Czuję się samotnie
Bo w środku zawsze będę sama, muszę sama sobie poradzić
Ale ja nie chcę, od tak dawna nie chciałam się zabić i akurat teraz chce
Kiedy psychika daje mi w miarę spokój to inna choroba, autoimmunologiczna musi mi dawać w kość.
Czy ja choć raz nie mogę mieć odpoczynku od tego wszystkiego..?
Kiedy dostałaś znowu dodatkowe leki i łazisz ciągle na badania, a dzisiaj miałaś morfologię i badania na to czy nie jebie ci się wątroba, nerki i czy nie masz nowotworu💩
PS. Mam traumę przez personel po poprzednim badaniu
Hej, miłego dnia 😊
Hej, dziękuję przyda się dzisiaj..